O sztuce, miłości i życiu

04.01.2015 Minęło
Grzegorz Pleszyński – artysta zamieszkały w Bydgoszczy i Berlinie, zajmuje się m.in. takimi dziedzinami sztuki, jak: malarstwo, rysunek, performance, instalacja, video art. Na ciekawiej ekspozycji w salach kominkowej i zielonej Pałacu Nowego, pokazuje najnowsze serie prac oraz ilustracje, które stanowią przekrój z ostatnich trzydziestu lat. Obrazy aktualne, intrygujące wielobarwnymi plamami jak meduzy dryfujące w oceanach absolutu, nieco przywodzą na myśl dokonania Jacksona Pollocka – amerykańskiego malarza, przedstawiciela ekspresjonizmu abstrakcyjnego, który rozwinął styl tworzenia z charakterystycznym kapaniem farbą na płótno i rozpryskiwaniem jej (tzw. action painting, malarstwo gestu). A czym proces tworzenia jest dla G. Pleszyńskiego? – „Niespodzianką. Stawiam pierwszą kreskę, plamę i nie wiem, dokąd mnie one zaprowadzą? Czy będzie z tego człowiek czy kot? W procesie twórczym jestem pośrednikiem pomiędzy tym, co zewnętrze, a tym co kreuje moja natura. Nie interesuje mnie rzemiosło, a proces. Nie chcę płaszczyźnie niczego narzucać, ale ufam, że zdarzy się tak, jak ma się zdarzyć. Ostatecznie rozwiązanie jest jest nie tylko zaskoczeniem, ale także zawsze satysfakcją” – wyznaje artysta.
Co także ciekawe, technika malowania sprayem nawiązuje do najstarszych technik świata, przed ok. 30 tys. lat. Człowiek używał trawy jak pędzla lub właśnie brał węgiel do ust, a później pluł przeżutą masą na skały. Podświadomiedoświadczał tego samego: do jakiej twórczej ekspresji doprowadzi nas natura.Pleszyński idąc tą drogą przeciwstawia się racjonalnemu myśleniu, które zdominowało cywilizację techniczną XXI w. Woli zawierzyć sztuce wywodząc się z magii. Sztuce, która ma w sobie siłę przywrócić poczucie harmonii z naturą, wszechświatem i drugim człowiekiem.
Poznaj więcej atrakcji Bydgoszczy! Zapraszamy na stronę http://www.visitbydgoszcz.pl/index.php/pl/ Polecamy!